Sąd nad ministrem Klichem. PSL - koalicjant rządu ma problem z głosowaniem nad odwołaniem szefa MON

2011-02-02 11:00

Już w piątek Sejm zagłosuje nad wotum nieufności dla ministra obrony narodowej. Los Bogdana Klicha (51 l.) leży w rękach członków rządu, polityków PO, koalicjantów z PSL i SLD. Jest prawie pewne, że PiS zagłosuje za odwołaniem szefa MON. Twardy orzech do zgryzienia mają ludowcy. Eugeniusz Kłopotek z PSL ujawnia - jego partyjni koledzy dają sygnały premierowi Tuskowi, że będzie im ciężko poprzeć ministra.

Czy Bogdan Klich utrzyma stanowisko szefa resortu obrony narodowej, a może jeszcze przed piątkowym głosowaniem poda się do dymisji? Jeśli minister odda swój los w ręce Sejmu to może go czekać klęska.

Poseł PSL Eugeniusz Kłopotek (58 l.) w RMF FM nie ukrywał, że rządowi koalicjanci mają problem co zrobić z Klichem. Najlepszym rozwiązaniem byłoby podanie się do dymisji. - Taki krok ułatwiłby życie premierowi, PO i koalicjantom – stwierdził. Przedstawiciel ludowców nie chciał zdradzić jak zagłosuje nad wotum nieufności. Zapewnia jednak, że po tej decyzji „na pewno będzie mógł spojrzeć w lustro”.

Patrz też: Bogdan Klich: Nie odpowiadam za decyzje innych

- Koledzy z mojego klubu mają potężny problem z tym. Jeśli będziemy popierać opozycję i odwoływać własnych ministrów, to trzeba się zastanowić, czy ta koalicja faktycznie istnieje – zastanawia się.

- Atmosfera przy ministrze Klichu zagęszcza się i on powinien to zrozumieć. Odpowiada politycznie, konstytucyjnie za określony obszar życia społeczno- gospodarczego. I jeśli w tym obszarze dzieje się źle - a dobrze się nie dzieje - to musi sobie zdawać sprawę, że odpowiada bezpośrednio za własne niedociągnięcia, ale również za innych – dodaje.

Kłopotek ujawnił też, że premier Donald Tusk (54 l.) wie już, że koalicjantom będzie ciężko poprzeć ministra obrony narodowej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki