Warszawa: Saudyjski książę ukradł paliwo

2013-05-29 4:00

Kradzież podczas wyścigu supersamochodów Gumball 3000, który w zeszłym tygodniu przejechał przez Polskę! W Przyjmach koło Poręby saudyjski książę Talal M.A. Al-Faisal Al-Saud odjechał ze stacji benzynowej bez płacenia za benzynę.

Niestety, w Polsce, w przeciwieństwie do Arabii Saudyjskiej, paliwo nie jest tańsze od wody i nawet książę musi za nie płacić. Saudyjski arystokrata boleśnie się o tym przekonał. W czwartek około godz. 21 jego jadąca czterema autami ekipa zajechała na stację benzynową w Przyjmach w okolicy Ostrowi Mazowieckiej. Saudyjczycy zatankowali terenowego i dostawczego mercedesa, limuzynę oraz wyścigówkę. Do zapłacenia było 899 zł. Do kasy podszedł jeden z członków ekipy księcia. - Ale platynowa karta kredytowa nie chciała z jakiegoś powodu przejść przez terminal. Mężczyzna po angielsku wyjaśnił, że pójdzie po drugą kartę. Zamiast tego wsiadł do auta i wszyscy odjechali - wspomina pracownica stacji.

Obsługa natychmiast zawiadomiła lokalną policję. Mundurowi poprosili o pomoc kolegów z warszawskiego Śródmieścia, którzy bez problemów ustalili, kim jest złodziej. Saudyjczycy karnie stawili się na komisariacie w Ostrowi Mazowieckiej i złożyli zeznania. Wszyscy byli przekonani, że ich kolega zapłacił rachunek. Dlatego tylko 26-latek poniesie konsekwencje. - Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za który grozi mu do 5 lat więzienia. Nie został zatrzymany, pozwolono mu kontynuować wyścig, bo przed wyjazdem z Polski w końcu zapłacono za benzynę- wyjaśnia kom. Alicja Śledziona.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki