SEKS za karnet na Opener'a?! Maturzystka chciała oddać dziewictwo za bilety!

2014-05-29 20:58

„Oddam dziewictwo za karnet na Opener'a” brzmiało ogłoszenie zamieszczone na jednym z portali. Autorką miała być atrakcyjna 19-latka i tegoroczna maturzystka, która marzyła o wyjeździe na festiwal. Okazało się, że to... żart! Nabrało się na niego ponad 100 osób, które na ogłoszenie odpowiedziało, w tym urzędnik z kancelarii premiera!

„Bardzo chciałabym się wybrać na Openera, jednak zdałam sobie sprawę, że przerasta to moje możliwości finansowe (…) Dlatego moja propozycja jest prosta – ty fundujesz mi czterodniowy karnet na festiwal, a ja jestem do twojej dyspozycji przez jedna festiwalowa noc”. Ogłoszenie takiej treści miała w Internecie umieścić nastolatka z Gdyni. W ciągu dwóch dni od jego publikacji ogłoszenie miało kilkaset wyświetleń i pierwsze odpowiedzi zainteresowanych na koncie. Trafiło też na jeden z fanpage'y na Facebooku, po czym zaczęły spływać kolejne maile od chętnych na zafundowanie dziewczynie karnetu na Opener'a.

Zobacz: Łakomy Norweg ludojad zjadł... sam siebie!

Jedni proponowali własne namioty, inni dorzucali jeszcze wspólne wakacje, a nawet: „Prywatne mieszkanie w Gdańsku, bilet na Openera, piwka i na miejscu jedzonko i wszystko, co pysia będziesz chciała”. Zgłosiła się nawet jedna ze stacji telewizyjnych, która za udział w programie o ciekawych sposobach na podryw chciała zapłacić autorce ogłoszenia. Ale jedna odpowiedź była szczególnie ciekawa, bo wysłana ze służbowego maila z końcówką [email protected] Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, czyli państwowego urzędnika!

19-letnia maturzystka chcąca oddac dziewictwo za karnet Opener'a okazała się... facetem!

Okazało się, że całą akcję zaplanował i ogłoszenie napisał autor, który ani nie jest kobietą, ani tym bardziej nastolatką! A dziewictwo za bilet miało być żartem. Jak poinformował portal mmtrojmiasto.pl autor żartu, ogłoszenie miało być prowokacją, aby sprawdzić jaki będzie odzew i jak zareagują internauci. A reakcje były różne. Niektórzy pisali do „maturzystki – dziewicy”, że lepiej sprzedać cnotę za kilka tysięcy, co wystarczy na kilka Openerów, albo że kupią jej bilety, oby tylko nie oferowała nikomu seksu. No cóż, nigdy nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie komputera. W Internecie trzeba uważać na wszystko!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki