kongres gospodarczy

i

Autor: Materiał prasowy

energetyka jądrowa

SMR-y to gwarancja energetycznego bezpieczeństwa

2023-05-05 0:00 Materiał sponsorowany

Dawid Jackiewicz, wiceprezes Orlen Synthos Green Energy o inwestycjach w energetykę jądrową.

Huber Biskupski: – Panie prezesie, czym jest Orlen, wiemy. Synthos też. A czym jest Orlen Synthos Green Energy?

Dawid Jackiewicz, Wiceprezes Zarządu Orlen Synthos Green Energy: – To spółka, która zapewni nam świetlaną przyszłość.

– A tak poważnie.

– To podmiot, który powołały PKN Orlen oraz grupa przemysłowa pana Michała Sołowowa ze spółką Synthos na czele, działająca jednak na zasadach współkontroli.  Każdy udziałowiec ma po 50 proc. udziałów.Chcemy zbudować flotę kilkudziesięciu reaktorów jądrowych w oparciu o technologię SMR, czyli małych modułowych reaktorów jądrowych o mocy 300 MW. Pierwszy z nich już w 2029, najpóźniej w 2030 roku miałby dostarczyć do sieci pierwszą energię.

– Flota – brzmi dumnie. Kilkadziesiąt reaktorów to bardziej 20 czy 90?

– W górnych rzędach tych wielkości. Kiedy kilkanaście miesięcy temu realizowaliśmy prace analityczne, wybierając konkretną technologię, szukając tej, która ma szansę najszybszego wdrożenia w Polsce,myśleliśmy o kilku reaktorach na potrzeby własne Orlenu i Synthosu. Dzisiaj mamy już kilkadziesiąt zamówień i umów o współpracy przybudowie reaktorów jądrowych. Liczba, którą podałem na początku jest więc jak najbardziej realna. Takie jest zapotrzebowanie rynku.

– Po co Orlenowi kapitał prywatny do tego projektu?

– Po prostu największa w regionie prywatna grupa przemysłowa Michała Sołowowa skoncentrowana na chemii i Orlen, koncern multineergetyczny, stanęły przed tym samym wyzwaniem – zapewnieniem swoim zakładom dużej ilość stabilnej i bez emisyjnej energii w obliczu dekarbonizacji. Poza tym Michał Sołowow i jego firma Synthos mają wyłączność na technologie BWRX-300 w Polsce. A Orlen uznał, że właśnie ta technologia od GE Hitachi jest najbardziej obiecująca, a nade wszystko jest już sprawdzona – w oparciu o nią funkcjonuje 67 reaktorów w dziesięciu krajach. To nie eksperyment, ani start up.

– Czym są i czym się różnią SMR-y od dużych reaktorów jądrowych?

– Po pierwsze mocą. To reaktory do300 MW, czyli znacząco mniejsze niż te, które znamy ze standardowych projektów atomowych. Po drugie,budowane są według innej technologii,niemalże w całości powstające w zakładach produkcyjnych należących do właściciela i dostawcy technologii bądź kooperantów, a następnie transportowane w modułach na plac budowy. Trochę, jak klocki Lego. To wszystko powoduje, że proces budowy jest o wiele szybszy i tańszy. Last but not least – jest także bezpieczniejszy, bo nad całym procesem produkcji pełną kontrolę mają dostawca technologii i producent.

Rozmawiał HUBERT BISKUPSKI