POŻAR W STOCZNI GDAŃSKIEJ: Spłonęły jachty dla bogaczy

2012-01-21 4:00

Pięć luksusowych jachtów kompletnie spłonęło w pożarze hali na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej. Straty wynoszą ponad 70 milionów złotych! Biegli wciąż ustalają przyczynę pożaru.

Ogień wybuchł w czwartek po godzinie 19 w pomieszczeniach, w których firma Sunreff Yachts buduje statki dla największych bogaczy z całego świata. Płomienie błyskawicznie ogarnęły cały budynek. Naporu ognia nie wytrzymał drewniany dach na stalowej konstrukcji, który runął na ziemię. Strażakom udało się ugasić pożar dopiero wczoraj nad ranem. Na szczęście nie było ofiar.

- Hala o powierzchni 6 tys. mkw. poza jachtami pełna była chemikaliów i lakierów, które też stanowiły olbrzymie zagrożenie. Strażacy cały czas pracują na pogorzelisku, teren wymaga jeszcze przeszukania - wyjaśnia Wojciech Prusak, komendant gdańskich strażaków.

W firmie produkującej jachty trwa szacowanie strat. Średnia cena wykonywanej tu łodzi to mniej więcej 2 mln euro, czyli ponad 9 mln zł. - Najważniejsze, że nic nie stało się naszym pracownikom - mówi Ewa Stachurska, rzeczniczka Sunreff Yachts. Potwierdza, że spłonęło pięć jachtów i dwie formy do budowy kolejnych oraz mnóstwo materiałów budowlanych.

- Jesteśmy ubezpieczeni, ale nie unikniemy wielomięsiecznych opóźnień w realizacji kontraktów. Nasi klienci to ludzie z całego świata. Poinformowaliśmy ich o tym, co się stało. Produkcję przeniesiemy do innej hali, więc nasi pracownicy nie zostaną bez zatrudnienia - dodaje rzeczniczka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki