Straszna śmierć pod kołami ciężarówki

2008-11-29 3:00

Ogłuszający huk, trzask pękającego żelastwa i zgrzyt hamulców. Oniemiali przechodnie z przerażeniem patrzyli na ten straszny wypadek. 50-letni motocyklista wpadł wprost pod koła nadjeżdżającej ciężarówki i zginął na miejscu.

Do tego okropnego wypadku doszło na warszawskiej Pradze-Południe. W skręcający samochód uderzył motocyklista jadący ulicą Grochowską. To uderzenie było tak silne, że odbił się od auta, wyrzuciło go w górę, po czym upadł na ziemię - wprost pod koła jadącej lewym pasem ciężarówki. Po chwili z obydwu samochodów wysiedli przerażeni kierowcy. Na miejsce natychmiast przyjechała policja i dwie karetki pogotowia.

- Nie wiem, jak do tego doszło - opowiadał roztrzęsiony kierowca ciężarówki.

Dla Jarosława W. (50 l.), który prowadził motocykl, jazda zakończyła się tragicznie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki