Brawo! Strażacy uratowali uwięzioną sowę

2014-06-14 4:00

Wielki dramat małej sówki. Biedactwo wypadło z gniazda i niechybnie byłoby po nim, gdyby nie pomoc strażaków. Na szczęście dzielni druhowie uratowali wielkookiego pisklaka. I za pomocą drabiny przetransportowali go na właściwy konar.

Sowią akcję ratunkową strażacy przeprowadzili w Parku Miłości w Lubniewicach (woj. lubuskie) - to głównie miejsce spotkań zakochanych z tego miasta. Właśnie taka para zauważyła ptaszka leżącego pod drzewem. Młodzi zapomnieli o amorach, odgonili czającego się w zaroślach kota i zgłosili sprawę leśnikom.

Zobacz też: Masz zły humor? Spójrz na te słodkie ZWIERZAKI! [ZDJĘCIA]

Po konsultacji z ornitologami ustalono, że najlepszym rozwiązaniem będzie posadzenie sówki wysoko na drzewie. Po chwili na miejscu byli strażacy ochotnicy z Lubniewic, bo tylko oni mają na tyle wysoką drabinę. Druh Tadeusz Kościukiewicz wspiął się wysoko w górę i posadził na gałęzi skrzydlatego pechowca. Całej akcji przyglądała się siostrzyczka spadającej sowy, straszliwie przy tym pohukując. Uspokoiła się dopiero wówczas, kiedy obie sówki znalazły się bezpieczne obok siebie.

ZAPISZ SIĘ: Wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki