Na szczęście jego strzały były niecelne. Udało mu się tylko niegroźnie ranić jednego turystę w ramię. Na miejsce zaraz przyjechała policja, która próbowała zatrzymać szaleńca. Ten jednak nie chciał poddać się bez walki. Doszło do wymiany ognia, w czasie której mogło paść nawet 200 strzałów. W końcu napastnik padł ranny od policyjnych kul. Mimo godzinnej reanimacji, zmarł.
Beskidy: Strzelanina na szlaku. Szaleniec strzelał do turystów
2010-10-11
18:15
Koszmar na szlaku górskim. Na zboczu góry Żar w Beskidach (woj. śląskie) szalony mężczyzna zaczął strzelać ze sztucera do grupy turystów.