Super Historia - Agent CIA w służbie Rosji

2014-06-09 4:00

Amerykanin Harold James Nicholson, szef działu Centralnej Agencji Wywiadowczej w ośrodku zwalczania terroryzmu, przez lata sprzedawał Rosjanom za grube tysiące dolarów tajne informacje. Rosyjskim służbom przekazywał m.in. dane oficerów CIA, tym samym narażając życie swoich kolegów i ich kontakty. Wpadł w 1996 roku w Waszyngtonie.

Był najwyższym rangą agentem CIA, który został oskarżony o szpiegostwo. Harold James Nicholson sprzedawał Rosjanom za grube tysiące dolarów dane swoich kolegów agentów, narażając ich na śmierć.

Kiedy go aresztowano w listopadzie 1996 roku, był szefem działu Centralnej Agencji Wywiadowczej w ośrodku zwalczania terroryzmu. 46-letni Harold James Nicholson pracował wówczas w CIA już 16 lat. Za zdradę skazano go na 23 lata i 7 miesięcy więzienia. Wyrok oceniono jako zdumiewająco łagodny, bo w podobnych przypadkach przeważnie kończyło się dożywociem.

Na celowniku służb

W CIA Nicholson zajmował się operacjami przeciwko obcym wywiadom. W 1992 roku został zastępcą szefa bazy w Kuala Lumpur. Według FBI to właśnie podczas pracy w Malezji zrekrutował go wywiad rosyjski. Z Rosjanami miał się spotkać kilkukrotnie w ich ambasadzie, o czym powiadomił CIA. FBI zaniepokoił jednak późniejszy wpływ na konto Nicholsona 12 tys. dolarów, którego źródło nie było nigdzie zatwierdzone. Szpieg oblał też trzykrotnie rutynowe badanie wariografem. Sprawdzający go człowiek zanotował, że agent starał się manipulować wynikiem testów, biorąc głęboki oddech przy pytaniach o współpracę z obcym wywiadem. FBI wzięło go na celownik, a CIA dyskretnie ograniczało mu dostęp do cenniejszych dokumentów.

Dla dobra dzieci

Agent wpadł, lecąc do Szwajcarii. Kiedy na lotnisku w Waszyngtonie zatrzymali go agenci FBI, miał przy sobie m.in. dysk z tajnymi dokumentami CIA. Szpiegował dla Rosjan jako Nevil R. Strachey. Był niezwykle cennym nabytkiem, bo przekazywał rosyjskim służbom wywiadowczym dane oficerów CIA, również tych działających na terenie Rosji. Naraził tym samym życie swoich kolegów i ich kontakty. Na zdradzie kraju zarobił nawet 300 tys. dolarów. Usprawiedliwiał ją chęcią zabezpieczenia przyszłości swoich dzieci.

Zobacz: Super Historia: Sexgate po polsku. Anastazja i posłowie

W 2008 roku za szpiegostwo aresztowano jego młodszego syna Nathaniela. Nie skazano go na karę więzienia, dostał jedynie nadzór, bo prawdopodobnie zgodził się zeznawać przeciwko ojcu.

Był najwyższym rangą agentem CIA, który został oskarżony o szpiegostwo. Harold James Nicholson sprzedawał Rosjanom za grube tysiące dolarów dane swoich kolegów agentów, narażając ich na śmierć.

Kiedy go aresztowano w listopadzie 1996 roku, był szefem działu Centralnej Agencji Wywiadowczej w ośrodku zwalczania terroryzmu. 46-letni Harold James Nicholson pracował wówczas w CIA już 16 lat. Za zdradę skazano go na 23 lata i 7 miesięcy więzienia. Wyrok oceniono jako zdumiewająco łagodny, bo w podobnych przypadkach przeważnie kończyło się dożywociem.

Na celowniku służb

W CIA Nicholson zajmował się operacjami przeciwko obcym wywiadom. W 1992 roku został zastępcą szefa bazy w Kuala Lumpur. Według FBI to właśnie podczas pracy w Malezji zrekrutował go wywiad rosyjski. Z Rosjanami miał się spotkać kilkukrotnie w ich ambasadzie, o czym powiadomił CIA. FBI zaniepokoił jednak późniejszy wpływ na konto Nicholsona 12 tys. dolarów, którego źródło nie było nigdzie zatwierdzone. Szpieg oblał też trzykrotnie rutynowe badanie wariografem. Sprawdzający go człowiek zanotował, że agent starał się manipulować wynikiem testów, biorąc głęboki oddech przy pytaniach o współpracę z obcym wywiadem. FBI wzięło go na celownik, a CIA dyskretnie ograniczało mu dostęp do cenniejszych dokumentów.

Dla dobra dzieci

Agent wpadł, lecąc do Szwajcarii. Kiedy na lotnisku w Waszyngtonie zatrzymali go agenci FBI, miał przy sobie m.in. dysk z tajnymi dokumentami CIA. Szpiegował dla Rosjan jako Nevil R. Strachey. Był niezwykle cennym nabytkiem, bo przekazywał rosyjskim służbom wywiadowczym dane oficerów CIA, również tych działających na terenie Rosji. Naraził tym samym życie swoich kolegów i ich kontakty. Na zdradzie kraju zarobił nawet 300 tys. dolarów. Usprawiedliwiał ją chęcią zabezpieczenia przyszłości swoich dzieci.

W 2008 roku za szpiegostwo aresztowano jego młodszego syna Nathaniela. Nie skazano go na karę więzienia, dostał jedynie nadzór, bo prawdopodobnie zgodził się zeznawać przeciwko ojcu.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki