Super Historia: Jorge Videla bezwzglęny tyran!

2014-10-20 17:35

Jorge Videla, krwawy dyktator stojący na czele wojskowego reżimu, który rządził w Argentynie w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, zasłynął z okrucieństwa i bezwzględności. Zgładził tysiące opozycjonistów, brutalnie torturował więźniów, a matkom odbierał dzieci.

Generał Jorge Videla (ur. 1925 r.) został głównym dowódcą armii za prezydentury Izabeli Peron. Do władzy doszedł w marcu 1976 r., kiedy wraz z dwoma innymi oficerami dokonał zamachu stanu. Od tego czasu przez siedem kolejnych lat w Argentynie zapanowała dyktatura wojskowa. Na jej czele do 1981 roku stał Videla.

Za jego rządów władza całkowicie znalazła się w rękach wojskowych. Zakazano działalności związków zawodowych, strajków, zawieszono też prawa obywatelskie. Wiele tysięcy Argentyńczyków zmuszono do emigracji. Reżim rozprawiał się z wszelkimi przejawami opozycji. Stosował wyjątkowo brutalne metody torturowania i uśmiercania przeciwników politycznych.

Porywane ofiary krwawej dyktatury znikały bez wieści. Większość z nich była mordowana. Szacuje się, że ofiar tzw. zaginięć było nawet 30 tysięcy.

Zwłoki opozycjonistów niszczono lub ukrywano.

Rozebrani do naga więźniowie, nieprzytomni po wstrzyknięciu narkotyków, skuwani byli kajdankami, a następnie transportowani samolotami marynarki wojennej nad Atlantyk i zrzucani do oceanu. Videla wymyślił i wprowadził w życie okrutny plan zabierania dzieci opozycjonistom. Udowodniono, że rodziny oficerów reżimu adoptowały co najmniej 500 dzieci w wieku do 10 lat. Część z nich znajduje się na liście "zaginionych". Wyjaśnienia losów dzieci domagają się od lat "Matki (a następnie babcie) z placu Majowego w Buenos Aires". Dotąd nie udało się odnaleźć aż 400 skradzionych dzieci. Na masową skalę odbywały się także aresztowania ciężarnych kobiet. Do czasu porodu opiekowali się nimi lekarze. Następnie noworodki były zabierane matkom, a one same rozstrzeliwane.

Zobacz też: Super Historia: Katarzyna Ochstat czeska miłość polskiego króla Zygmunta Starego

Za swoje zbrodnie Videla został po raz pierwszy skazany w 1984 r.

Karę odbywał w areszcie domowym, a potem... został ułaskawiony. Ostatecznie po latach uznano jednak, że jego okrutne czyny nie uległy przedawnieniu. W 2010 roku dyktator, za śmierć 31 więźniów politycznych, usłyszał wyrok dożywocia. Zmarł w więzieniu w 2013 roku w wieku 87 lat.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki