Super Historia: Piękne słabości Mickiewicza

2014-07-14 4:00

Był prawdziwym lwem salonowym, a kobiety go uwielbiały. Miał na swoim koncie liczne miłosne podboje, ale największą miłością jego życia była Maryla Wereszczakówna.

Maryla nie była jego pierwszą miłością, choć wspominał ją przez całe życie z ogromnym sentymentem. Jako 15-latek kochał się (podobno nie tylko platonicznie) w pięknej Józi, którą poznał podczas wakacji. Na studiach interesował się Anielą, która próbowała doprowadzić go do ołtarza. Pracując jako nauczyciel w Kownie, poznał Karoliną Kowalską i szybko zaczął z nią romansować, pomimo że była mężatką. Później doskonale odnajdywał się w trójkątach małżeńskich.

Ognisty romans z piękną żoną doktora Kowalskiego omal nie zakończył się pojedynkiem, a nawet dwoma. Kowieńska Wenera, jak ją nazywano, miała bowiem jeszcze jednego adoratora, szambelana Nartowskiego. Przy kartach panowie pokłócili się o damę, Mickiewicz rąbnął konkurenta lichtarzem w głowę, a rozdzielił ich dopiero mąż Karoliny. Do pojedynku nie doszło, bo doktorowej udało się wszystkich pogodzić. Jednak kiedy na horyzoncie pojawiła się Maryla Wereszczakówna, żona hrabiego Puttkamera, Mickiewicz oszalał z miłości. Maryla z czasem uznała, że jej małżeństwo jest pomyłką i okazywała poecie coraz więcej namiętności. On zaś stwierdził, że związek z nią nie ma przyszłości, ale nie potrafił uwolnić się od tego uczucia.

Ostatecznie kochankowie po ostrej kłótni (m.in. o doktorową Kowalską) rozstali się we wrześniu 1822 r. W Mickiewiczu kochały się malarka i poetka Karolina Jaenisch i Konstancja Łubieńska. Na Krymie poeta wdał się w romans z Karoliną Sobańską, agentką carską. W Moskwie kochał się w Zeneidzie Wołkońskiej, ale księżna okazała się nieczuła na jego zaloty. W 1827 r. poznał pianistkę Marię Szymanowską, z którą nawiązał romans, a kilka lat później ożenił się z jej młodszą córką Celiną.

Małżeństwo, z którego narodziło się sześcioro dzieci, było nieszczęśliwe, a Celina w końcu popadła w obłęd. Przyczyniła się do tego Ksawera Deybel, która przez 10 lat mieszkała z nimi pod jednym dachem. Kochanka odciągnęła poetę od żony, a nawet urodziła mu dwoje dzieci.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki