Świńska grypa zabiła drugiego pacjenta

48- letni łodzianin zaczął się uskarżać na typowe dla grypy dolegliwości kilkanaście dni temu. Choroba nie dawała za wygraną, a jego stan zdrowia ciągle się pogarszał. Mężczyzna z podejrzeniem zapalenia płuc trafił na oddział szpitala w Łagiewnikach.

Do placówki MSWiA na ul. Północnej przewieziono go gdy leczenie nie przynosiło rezultatów. Nawet kompleksowa opieka medyczna na oddziale intensywnej terapii nie przywróciła jednak sił 48- latkowi, którego stan uległ pogorszeniu, a tuż przed śmiercią lekarze określili go jaki krytyczny. Pacjent umarł w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Rodzina zmarłego przechodzi dokładne badania na obecność zarazy, bo przez długi czas miała przecież kontakt z zarażonym na świńską grypę.

Groźny wirus A/H1N1 pierwszy raz zabił w Polsce pacjenta w piątek. W szpitalu w Gdańsku (woj. pomorskie) zmarł Ryszard Dettlaff (+ 38 l.). Do tej pory jak mężczyzna zaraził się świńską grypą.