To właśnie Piotr P. wskazał, gdzie jest ciało zabitego mężczyzny. Dramat rozegrał się w sylwestrową noc u wylotu Doliny Olczyskiej. Rannego 33-latka znalazł na ulicy przejeżdżający taksówkarz. Według informacji TYGODNIKA PODHALAŃSKIEGO, leżał na środku jednego z pasów, obok 1,5 metrowa gałąź. Taksówkarz miał od niego usłyszeć: "Pobili mnie, pobili, tam w lesie leży, chyba go zabiłem. Uważaj na nóż".
We wskazanym miejscu leżało ciało 25-latka. Znaleziono przy nim nóż.
Kiedy na miejsce przyjechała policja, okazało się, że Piotr P. jest nietrzeźwy. Legionowianin tłumaczył, że został napadnięty przez 3 mężczyzn i zaatakował kijem w samoobronie.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Złożył już wyjaśnienia, ale dla dobra śledztwa, nie mogą one być ujawnione.
Tajemnicza śmierć w Zakopanem: PODEJRZANY O ZABÓJSTWO to radny PiS
2013-01-03
14:49
Wyjaśnia się coraz więcej szczegółów w sprawie śmierci 25-latka z Warszawy w sylwestrową noc. Ciało mężczyzny znaleziono w lesie w Zakopanem. Zarzut umyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała, które skutkowały śmiercią usłyszał 33-latek z Legionowa. Jak ustaliło Radio Zet Piotr P. to radny PiS z tego miasta.