Tak jeździ Adam Hofman - na czerwonym świetle do restauracji na piwo

2011-05-20 7:50

Nawet przepisy drogowe nie są w stanie zatrzymać Adama Hofmana, gdy jest głodny i spragniony. Poseł PiS pędził przez miasto, przejeżdżając na czerwonym świetle, bo chciał jak najszybciej dojechać do restauracji. Do posiłku zamówił piwo, a potem znów wsiadł do samochodu.

"Fakt" przyłapał Adama Hofmana, jak swoim terenowym volvo pędził przez miasto do restauracji. Nie zatrzymało go nawet czerwone światło na skrzyżowaniu.

W restauracji poseł PiS posilał się w towarzystwie partyjnego kolegi Adama Lipińskiego. Jak twierdzi "Fakt", Hofman do posiłku zamówił piwo. "Z pewnością bezalkoholowe. Bo z promilami we krwi jeździć nie wolno, i poseł, jako ten, który stanowi w Polsce prawo, z pewnością o tym wie." - pisze "Fakt".

Patrz też: EcoTest 2011 – porównanie ekologicznych aut

Po jedzeniu jeszcze był papieros i Hofman mógł już wrócić do domu. Oczywiście samochodem.

"Adam Hofman jak gdyby nigdy nic wsiadł za kierownicę i odjechał. Z partyjnym kolegą na siedzeniu obok." - czytamy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki