Tak możesz wywalczyć mieszkanie od spółdzielni. AKCJA "SUPER EXPRESSU"

2011-06-08 17:02

Lokatorzy nie mogą bezradnie tolerować gierek, jakie przeciw nim prowadzą spółdzielnie, blokując wykup mieszkań. Ludzie muszą walczyć o swoje! A przekształcanie mieszkań na własność gwarantuje lokatorom prawo. Dziś w "Super Expressie" radzimy krok po kroku, jak skutecznie postępować w tej sprawie.

Jak wykupić mieszkanie spółdzielcze?

Najpierw trzeba pójść do spółdzielni. - Procedurę przekształcenia rozpoczyna członek spółdzielni lub osoba, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. Wystarczy, że złoży w spółdzielni odpowiedni wniosek z żądaniem zawarcia umowy przeniesienia własności lokalu - tłumaczy prawnik Błażej Wojnicz z Kancelarii Adwokackiej Ewy Łukaszewicz.

Spółdzielnia ma 6 miesięcy na rozpatrzenie wniosku. Jeśli wszystko idzie zgodnie z prawem, to w wymienionym terminie podpisywany jest akt notarialny. Spółdzielca musi zapłacić notariuszowi 346 zł, pokryć opłaty sądowe - 260 zł, koszty wypisów - 6 zł za każdą ze stron.

Co jeśli spółdzielnia nie reaguje na wniosek?

Pod koniec ustawowego terminu (np. 5 miesięcy po złożeniu dokumentu) warto skierować pismo z żądaniem uzyskania informacji na temat realizacji sprawy. - Spółdzielnie często zwlekają z zawieraniem takich umów i odkładają je do załatwienia w ostatniej kolejności. Jeżeli ktoś się nie upomni o swoją sprawę, może ona ostatecznie, wbrew prawu, nie być doprowadzona do szczęśliwego końca. Dlatego warto pokazać spółdzielni, że znamy swoje prawa i czekamy na ich przestrzeganie przez władze spółdzielni - dodaje nasz rozmówca.

Przeczytaj koniecznie: Jak uwolnić się od spółdzielni mieszkaniowej? AKCJA "SUPER EXPRESSU"

Upominaj się o swoje

Jeśli po ustawowym terminie z wnioskiem nadal nic się nie dzieje, to zanim wystąpimy do sądu, warto ponaglić spółdzielnie kolejnym pismem. - Kierujemy je do zarządu spółdzielni z ostatecznym wezwaniem do zawarcia umowy przeniesienia własności lokalu. Drugą kopię wysyłamy do rady nadzorczej spółdzielni. W piśmie warto zawrzeć informację, iż skierowanie sprawy do sądu narazi spółdzielnię na dodatkowe koszty z tym związane - podkreśla Błażej Wojnicz.

W ostateczności - sąd

Dopiero po braku reakcji kierujemy sprawę do sądu. - Składamy "powództwo o zobowiązanie spółdzielni do złożenia oświadczenia woli o zawarciu umowy przeniesienia własności lokalu". W sytuacji wydania przez sąd korzystnego wyroku będzie on stanowił podstawę wyodrębnienia lokalu i przeniesienia własności nieruchomości - zatem nie będzie już potrzeby zawierania jakiejkolwiek dodatkowej umowy ze spółdzielnią. Co ważne, pozew jest zwolniony od wszelkich kosztów sądowych. Także koszty, np. adwokata, pokrywa spółdzielnia - podsumowuje prawnik.

Dzisiaj

Dyżur eksperta! Masz problemy ze spółdzielnią? Potrzebujesz pomocy? Dzwoń między 12.00 a 13.00 pod numer 22 515-93-13

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki