To jest skandal!

2009-02-04 8:00

Jak można było tego nie zauważyć?! W 91. minucie meczu Chelsea - Liverpool (0:2) Portugalczyk Jose Bosingwa (27 l., Chelsea) wymierzył potężnego kopniaka Izraelczykowi Yossiemu Benayounowi (29 l., Liverpool). Stojący obok sędzia liniowy Mo Matader zachowywał się jednak tak, jakby ktoś założył mu przepaskę na oczy.

Benayoun rozzłościł Bosingwę, bo ten przy prowadzeniu Liverpoolu 1:0 zdecydował się zagrać na czas, przytrzymując piłkę w narożniku w stylu Włodzimierza Smolarka. Portugalczyk z całej siły kopnął więc rywala podeszwą buta. Po meczu spadła na niego ogromna krytyka brytyjskich mediów, które jego bezpardonowy atak nazwały ciosem w stylu kung-fu.

- Przepraszam za to, co zrobiłem. Zdaję sobie sprawę, że to było złe - przyznaje skruszony Bosingwa, który nie poniesie jednak żadnych konsekwencji swojego zachowania. W przeciwieństwie do sędziego liniowego Mo Matadera, który prawdopodobnie będzie musiał odpoczywać przez kilka kolejek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki