Tomasz Lis podkulił ogon. Boi się konsekwencji?

2013-10-17 9:11

Zbieg okoliczności czy też Tomasz Lis (47 l.) przestraszył się konsekwencji? Bowiem dziś Komisja Etyki TVP zajmie się tekstem na portalu Lisa, w którym promował napój energetyczny. Tymczasem jeszcze na początku tygodnia kontrowersyjny tekst zniknął z portalu Lisa.

Do tej pory Lis zachowywał się, jakby nic się nie stało. A internetową stronę ze zdjęciami znanego publicysty pozującego z napojem dla sportowców można było oglądać. Teraz jednak zniknęła. Przypadek? Wątpliwe. Być może Lis przestraszył się konsekwencji.

Zobacz koniecznie: Tomasz Lis odpowiada "W Sieci": Będzie proces

Dotąd TVP nie śpieszyło się z wydawaniem na niego wyroków, choć innych swoich współpracowników za udział w reklamach karała surowo. I taki kierunek w przypadku Lisa doradzali eksperci. - Wymagania w stosunku do pana Tomasza Lisa powinny być nawet wyższe od tych, jakie obowiązują np. dziennikarzy tzw. telewizji śniadaniowych. Swoim zachowaniem Tomasz Lis psuje dziennikarstwo - przekonywał nas specjalista od wizerunku Eryk Mistewicz.

Co dziś uzna komisja TVP? - Zasady etyki TVP zawierają zakaz uczestniczenia w reklamach. I choć nie mamy mocy sprawczej, by odsunąć kogoś od programu czy wstrzymać jego emisję, to nasze stanowisko może być wskazówką dla władz TVP i innych dziennikarzy - wyjaśnia jej szefowa Halina Mrozowska-Marszałek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki