Trąba powietrzna zniszczyła wieś. Jak się chronić przed skutkami żywiołów?

i

Autor: Materiały prasowe

Ochrona przed zniszczeniami domu

Trąba powietrzna zniszczyła wieś. Jak się chronić przed skutkami żywiołów?

2023-08-02 0:05 Materiał sponsorowany

Uszkodzone dachy, powalone drzewa – tak wyglądają miejscowości, przez które przeszły trąby powietrzne. W ostatnim tygodniu lipca w Polsce doszło do kilku takich ekstremalnych zjawisk pogodowych. Cechą wspólną tych zdarzeń jest ich nagła i nieprzewidywalna natura, co skłania do zastanowienia się nad koniecznością ochrony swojego mienia. W obliczu takich katastrof, ubezpieczenie DOM w LINK4 może stać się kluczowym wsparciem i gwarancją bezpieczeństwa dla Ciebie i Twoich finansów.

Najpierw mieszkańcy Wierzawic na Podkarpaciu (25 lipca), a trzy dni później gmin Górzno i Żelechów na Mazowszu doświadczyli skutków trąby powietrznej.

Złowrogi lej powietrza przetoczył się przez miejscowości niczym walec, niszcząc wszystko na swojej drodze. Wiatr w porywach mógł osiągać prędkość nawet 100 kilometrów na godzinę. Najwięcej zniszczeń było w Wierzawicach.

Nic nie zapowiadało dramatu. Przez cały dzień świeciło piękne słońce, ale późnym popołudniem rozegrały się sceny jak z katastroficznego filmu. Na horyzoncie pojawiła się trąba powietrzna, która ruszyła prosto na wieś i pozostawiła po sobie ogrom zniszczeń. 

Ludzie, którzy byli świadkami tej straszliwej siły natury, nie mogli uwierzyć, co się dzieje.  Kilkadziesiąt sekund wystarczyło, by spokojną okolicę zamienić w krajobraz jak po bitwie. Uszkodzonych zostało ponad 20 budynków w tym 5 domów. Z jednego z nich wicher całkowicie zerwał dach.

Kapryśne lato

Żywioł nie wybiera. W każdej chwili podobne sceny grozy mogą się powtórzyć. Tegoroczne lato mamy pełne kontrastów. Rano świeci piękne słońce, ale potem na horyzoncie pojawiają się złowrogie chmury i przychodzi ostrzeżenie na telefon od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Możliwość wystąpienia żywiołów – burzy, wichur czy nawet powodzi - sprawia, że serce bije mocniej, a my jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę sił natury.

Wszystko to sprawia, że spokojne wakacje wydają się zagrożone, a troska o własny dobytek staje się naszym stałym towarzyszem.

Tylko ubezpieczenie chroni Cię przed uszkodzeniami spowodowanymi zjawiskami naturalnymi, takimi jak pożary, wichury czy wysoka woda. To najpewniejsza forma zabezpieczenia mienia. W razie nieszczęścia polisa zrekompensuje poniesione straty.

Nie martw się kapryśną pogodą    

Ubezpieczając się w LINK4 Dom, zapewniasz sobie szeroką ochronę od rozmaitych ryzyk i nieprzewidzianych zdarzeń, w tym wywołanych złymi warunkami pogodowymi.

Ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez różnego rodzaju zdarzenia losowe, m.in. przez burze, wichury, ale również od naporu śniegu zimą. 

Chroń także wyposażenie    

Z polisą LINK4 chronisz nie tylko budynek, ale również jego wyposażenie. W przypadku szkody objętej ochroną uzyskasz odszkodowanie za utratę czy zniszczenia rzeczy pozostających w domu, czy mieszkaniu: mebli, pamiątek, sprzętu RTV/AGD czy innych cennych przedmiotów.

Polisa pokryje również szkody związane z uszkodzeniami w stałych elementach, takie jak okna, drzwi, schody czy balustrady. 

Polisa LINK4 Dom ma jeszcze więcej zalet. Obejmuje ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym. Może przydać się w ramach wielu zdarzeń – od nieumyślnego zalania sąsiada, po przypadkowe uszkodzenie czyjegoś mienia podczas gry w piłkę.

Firma przyśle fachowca    

Pomocnym dodatkiem do ubezpieczenia nieruchomości jest również Assistance. Umożliwia ono skorzystanie z usług fachowców, którzy w razie nagłej awarii pomogą w naprawie m.in. instalacji elektrycznej czy hydraulicznej. W przypadku włamania konieczna może się okazać pilna interwencja ślusarza, który wstawi nowe zamki. Wtedy wystarczy, że skontaktujesz się z LINK4 i firma zorganizuje pomoc.

Chronisz nie tylko dom

Ubezpieczenie DOM od LINK4 obejmuje ochroną różne typy nieruchomości. Może to być zarówno dom w zabudowie jednorodzinnej, mieszkanie, jak i dom letniskowy. W LINK4 możesz ubezpieczyć nawet nieruchomość, która jest dopiero w budowie. Polisa chroni nie tylko budynek mieszkalny, ale i pomieszczenia przynależne do niej, np. piwnicę, strych, garaż. 

Dopasuj swoją ochronę

Ubezpieczenie domu i mieszkania zawsze dobierane jest indywidualnie. W związku z tym cena polisy również będzie dopasowana do lokalu, który ubezpieczasz. Zależy ona od takich czynników jak na przykład wartość domu, położenie mieszkania. Sam też określasz sumę, do jakiej chcesz się ubezpieczyć. Należy pamiętać, że suma powinna odpowiadać wartości ubezpieczanego mienia, ponieważ podana kwota stanowi maksymalną wysokość odszkodowania, jaką firma wypłaci za szkodę.

Czy można ubezpieczyć dom, nie będąc właścicielem?

Jeżeli wynajmujesz dany lokal lub nieruchomość, to nie możesz ubezpieczyć go w takim samym zakresie jak jego właściciel. Dlatego też LINK4 ma w swojej ofercie także polisy dla najemców. W ich ramach możesz zabezpieczyć mienie ruchome na wypadek kradzieży, uszkodzenia lub zniszczenia. Warto o tym pamiętać.

Panele fotowoltaiczne pod ochroną

Polisa  LINK4 DOM ma jeszcze więcej unikalnych zalet. Możesz ubezpieczyć także panele fotowoltaiczne. Z tego ekologicznego źródła energii korzysta coraz więcej gospodarstw domowych. W ten sposób można oszczędzić na rachunkach oraz uzyskać niezależność od dostaw prądu. Jest to kosztowna inwestycja, która narażona jest na wiele niebezpieczeństw. Panele mogą zostać uszkodzone np. przez grad lub zerwane w czasie wichury.

Jeśli zdecydujesz się ubezpieczyć swój dom od wszystkich ryzyk, firma pokryje szkody spowodowane działaniem nie tylko żywiołów, ale również osób trzecich, które umyślne dokonały uszkodzeń, np. zniszczeń elewacji pomazanej przez wandali.

Jak kupić ubezpieczenie?

Ubezpieczenie LINK4 DOM dostępne jest w LINK4. Szczegóły i wyłączenia odpowiedzialności należy sprawdzić w OWU dostępnym na www.link4.pl.

Warto też zasięgnąć fachowej porady konsultantów na infolinii 22 4444444 lub zapytać o szczegóły agenta ubezpieczeniowego współpracującego z LINK4. 

Artykuł powstał przy współpracy z Grupą PZU

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki