Do tragicznego wypadu doszło w niedzielę, 7 lutego około godziny 13. Jak wynika z pierwszych ustaleń funkcjonariuszy, 40-letnia kobieta przechodziła w niedozwolonym miejscu przez tory i została śmiertelnie potrącona przez pociąg. Na razie nie wiadomo, czy było to samobójstwo czy nieszczęśliwy wypadek - informuje Radio Gdańsk. - Obsługa składu jest w tej chwili przesłuchiwana - powiedział Michał Rusak z gdyńskiej policji. Tragiczny wypadek w Gdyni nie spowodował większych utrudnień w ruchu pociągów.
Czytaj: Tragedia w Mińsku Mazowieckim! Mężczyznę ROZJECHAŁ pociąg. Utrudnienia w ruchu