Ukradł koparkę żeby poszerzyć plantację marihuany i wpadł

2010-05-29 2:30

Z podwórka pewnej posesji w Czechowicach-Dziedzicach zniknęła koparka. Policjantom bardzo szybko udało się namierzyć sprawcę. Był nim 35-letni mężczyzna, który zeznał, że potrzebował tego sprzętu do poszerzenia swojej plantacji... marihuany.

Na posesji podejrzanego policja zabezpieczyła nielegalną uprawę, a także inny sprzęt pochodzący z kradzieży, m.in. motocykl i piłę spalinową. Jak się okazało, "plantatorowi" pomagała wspólniczka - 39-letnia koleżanka. Za liczne kradzieże, uprawianie marihuany i posiadanie środków odurzających mężczyźnie i jego wspólniczce grozi po 10 lat odsiadki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki