Jedynym ratunkiem jest przeszczep serca, ale w przypadku tak małego pacjenta jest to właściwie niewykonalne ze względu na brak dawców. A ponieważ Polska nie należy do Eurotransplantu, również za granicą nie można dokonać przeszczepu.
Ale oto pojawiła się szansa. Jak się dowiedzieliśmy od mamy Anielki, Jadwigi Hermanowicz, jedna z klinik w Niemczech może przeprowadzić operację - jeszcze nie przeszczepu, ale dzięki niej dziewczynka będzie mogła do niego doczekać. Tylko że jest to koszt ok. 400 tys. zł, a rodzice nie są w stanie zdobyć takiej sumy. - Czas nagli, bo stan zdrowia naszego dziecka dramatycznie się pogarsza. Boimy się, żeby nie było za późno - mówi ze łzami w oczach pani Jadwiga.
Anielce można pomóc, wpłacając pieniądze na konto Fundacji Avalon nr 62160012860003003186426001 z dopiskiem Hermanowicz-Gadomska, 7379 albo wysyłając SMS na numer 75165 o treści: POMOC 7379