A że akurat nie miał nic innego pod ręką, wdrapał się na traktor, doczepił sanki i ruszył w miasto. Policjanci patrolujący Pińczów przecierali oczy ze zdumienia, kiedy zauważyli poruszający się zygzakiem, jadący całą szerokością jezdni traktor, na dodatek ciągnący sanki. Traktorzysta był pijany (3 promile alkoholu).
Urządził pijany kulig
2010-02-09
3:00
Kompletnie pijany 25-latek postanowił sobie urządzić kulig.