Wałęsa pozwał Kaczyńskiego, żąda 100 tys. zł

2009-05-05 17:20

Szykuje się starcie dwóch prezydentów - byłego i obecnego. Lech Wałęsa pozwał Lecha Kaczyńskiego za to, że ten nazwał go agentem "Bolkiem". Domaga się przeprosin, 100 tys. zł zadośćuczynienia i tego, aby sąd "nakazał zaniechania takich wypowiedzi w przyszłości w jakichkolwiek mediach".

W pozwie cywilnym jaki został złożony w warszawskim Sądzie Okręgowym czytamy m.in.: "Wnoszę o nakazanie pozwanemu Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu odwołania wypowiedzi udzielonej w wywiadzie TV Polsat w dniu 04.06.2008 iż "wie, że powód Lech Wałęsa był agentem o pseudonimie Bolek".

Adwokat Ewelina Wolańska reprezentująca Wałęsę powołuje się przy tym na wyrok Sądu Lustracyjnego, który stwierdził w 2000 roku, że Lech Wałęsa nie jest kłamcą lustracyjnym.

- Czekałem wystarczająco długo na przeprosiny. Prezydent obiecał, że nie będzie łamał prawa. Ja mam oświadczenie sądu, że nie byłem Bolkiem - mówi "Dziennikowi" Lech Wałęsa i dodaje: - Prezydent nie może łamać prawa.

Kancelaria Prezydenta nie chce komentować sprawy. Piotr Kownacki stwierdził, że nie zna treści pozwu i dlatego nie będzie się wypowiadał w tej sprawie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki