Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy na komendzie, że jego kię skradziono z ulicy Wilczej. Jednak śledczy szybko ustalili, że mężczyzna składa fałszywe zeznania, by wyłudzić odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia.
Warszawa. Andrzej P. okłamał policję, że skradziono mu auto
2011-10-12
3:00
Śródmieście. A to cwaniak! Andrzej P. (42 l.) potrzebował gotówki, więc rozebrał swoje auto na części i... zgłosił kradzież.