Wiadomości z Kraju 16-17 sierpnia 2014

2014-08-17 21:31

Zobacz jedne z najważniejszych wiadomości z Polski z weekendu 16-17 sierpnia 2014. Wyciągnęli polskiego grotołaza z jaskini, morderca wpadł po 15 latach, złodzieje kur i królików złapani przez policję,

Wyciągnęli Polaka z Jacka Danielsa

Udało się! 27-letni grotołaz z Polski, który utknął w austriackiej jaskini Jack Daniels, w sobotę nad ranem został wyciągnięty na powierzchnię. Jego życiu nic nie zagraża, ale ma wstrząs mózgu, złamania żeber i nóg. Do wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek. Mieszkaniec powiatu gorzowskiego z grupą pięciu innych grotołazów badał położoną w Alpach jaskinię Jack Daniels, gdy nagle spadł w dół siedmiometrowego szybu. W akcji ratunkowej brało udział 116 osób.

Zabił i wpadł po 15 latach

Ten morderca wpadł po 15 latach od zbrodni! A wszystko przez tajemniczy list, który ktoś wysłał z więzienia do prokuratury. Chciał zeznawać w tej sprawie, a przesłuchanie okazało się owocne. Policjanci z Centralnego Biura Śledczego odkopali w lesie pod Olsztynem zwłoki zaginionego przed 15 laty mężczyzny i potwierdzili jego tożsamość. Potem zarzut zabójstwa usłyszała jedna osoba - mężczyzna, który akurat i tak był w areszcie w związku z włamaniami. Motywem morderstwa były porachunki gangsterskie.

Zobacz też: Uważaj! W tobie też tkwi wariat drogowy!

Kradli kury i króliki

Porywali kury i króliki, a teraz grozi im nawet 10 lat więzienia! Dwaj mieszkańcy okolic Morąga postanowili włamać się do domku letniskowego. Gdy już im się to udało, okazało się, że w środku nie ma zbyt wielu cennych rzeczy. Wtedy rabusie postanowili zabrać ze sobą kury i króliki, które mieszkały na terenie działki. Po chwili czmychali, unosząc gdaczący i popiskujący łup. 59- i 41-latek wpadli, gdy sprzedawali zwierzaki pod jednym ze sklepów w okolicy. Część królików i kur udało się odzyskać.

Za późno otworzył spadochron

Szczęśliwie zakończyła się groźna przygoda skoczka spadochronowego, który brał udział w pikniku lotniczym w Nowym Targu. Mężczyzna po wyskoczeniu z samolotu zbyt późno otworzył spadochron. W rezultacie około 150 metrów nad ziemią zaczęły się kłopoty. Skoczek ratował się spadochronem pomocniczym, po czym runął na ziemię. Cudem przeżył. Z obrażeniami klatki piersiowej i kręgosłupa trafił do szpitala.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki