Nad Wrocławiem unoszą się kłęby czarnego dymu. Mieszkańcy wyglądają z niepokojem z okien, wokół słychać syreny strażackich wozów. Co się pali? Według "Gazety Wrocławskiej" to wielka hala magazynowa o wymiarach 100 na 20 metrów wypełniona produktami służącymi do wyrobu perfum. Wcześniejsze doniesienia mówiły o składowisku śmieci. Świadkowie mówią o eksplozjach słyszanych w miejscu pojawienia się ognia.
Służby apelują do mieszkańców takich osiedli, jak Kuźniki, Nowy Dwór, Fabryczna, Żerniki i Pilczyce, by ze względu na niebezpieczeństwo i kłęby dymu pozostać w domach! Według aktualnych danych w pożarze nikt nie ucierpiał.