Ofiarą nastolatka padło dwóch 60-latków. Jeden ze spotkania z nim wyszedł tylko lekko poobijany, drugi zaś nie mógł się podnieść po tym, jak przeleciał nad rozpędzonym pojazdem. Jakież było zdziwienie policjantów, gdy okazało się, że żaden z uczestników wypadku nie był trzeźwy. Za rozjeżdżanie przechodniów nastolatek może spędzić za kratkami 2 lata.
Wjeżdżał w ludzi
2009-02-09
8:00
Mazowieckie. Synu, coś ty narobił! - załamała ręce matka 18-letniego pirata drogowego. Okazało się, że chłopak, który wraz z kolegami miał tylko pojeździć na quadzie, po pijaku rozjeżdżał ludzi.