PKO Bieg Charytatywny to ogólnopolska inicjatywa. Jest wydarzeniem, które łączy ludzi pomagających innym.
Najważniejsze zasady
W 5. PKO Biegu Charytatywnym startują pięcioosobowe sztafety, których zadaniem jest przebiegnięcie, jak najwięcej okrążeń stadionów w ciągu godziny. Aby dokonać zmiany, zawodnik musi dotrzeć do strefy zmian i przekazać pałeczkę następnej osobie z drużyny. Bieg zacznie się o 10.00.
Dzieci mają swój bieg
Dwie godziny później, czyli o godzinie 12 wystartuje rywalizacja dzieci mających mniej niż 14 lat, czyli PKO Bieg Charytatywny Młodych. Zawodnicy mogą pobiec w trzech kategoriach wiekowych: 1-6 lat – mając do pokonania dystans 200 metrów, 7-9 lat na dystansie 400 metrów oraz 10-12 lat pokonując dystans 600 metrów.
Bieg bez barier
W PKO Biegu Charytatywnym mogą także startować osoby z niepełnosprawnością, m.in. poruszające się na wózkach. Startują na takich samych zasadach, jak wszyscy dorośli zawodnicy. Jednym z bardziej wzruszających widoków ubiegłorocznej edycji była rywalizacja zawodniczek na wózkach inwalidzkich, które walcząc ze zmęczeniem w deszczu, z całych sił pędziły po bieżni lekkoatletycznej stadionu w Warszawie, żeby pomóc innym. To Julia Sadkowska i Katarzyna Leszczyńska, absolwentki LXV Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Integracyjnymi im. Generała Józefa Bema, które na co dzień uprawiają inną dyscyplinę sportu – taniec na wózkach. – Jestem tu już trzeci raz i zawsze jest bardzo fajnie. Cieszę się, kiedy mogę wystartować w takich zawodach i jeszcze komuś pomóc – podkreślała Julia Sadkowska. - Deszcz nie stanowił dla mnie problemu. Jestem przyzwyczajona. Trenuję z koleżanką taniec towarzyski i gdy co roku dajemy pod gołym niebem pokaz charytatywny na Krakowskim Przedmieściu, to zawsze pada – dodała.
Dla Katarzyny Leszczyńskiej był to drugi start w PKO Biegu Charytatywnym. – Zdecydowałam się na to po raz kolejny, bo atmosfera bardzo mi się spodobała. Myślę, że za rok też będę chciała wziąć udział w Biegu –zapowiedziała.
Kibice na start
Drugi rok z rzędu do akcji będą mogli się włączyć kibice. Podczas imprezy na trybunach każdego stadionu będzie trwał konkurs na najbardziej barwne i głośne grupy fanów. Zwycięskie grupy w poszczególnych miastach w nagrodę będą mogły wskazać organizacje, którym Fundacja PKO Banku Polskiego przekaże dodatkowe pieniądze. W zeszłym roku w sumie była to kwota 150 tys. zł
Pikniki dla wszystkich
W każdym z 12. miast odbędą się pikniki rodzinne. To wspaniały sposób na wspólne spędzenie czasu. Na stadionach, podzielonych na specjalne strefy, każdy znajdzie coś dla siebie. W Strefie Formy będzie można sprawdzić swoją zwinność i kondycję. Zaplanowano tu wiele stacji sportowych indywidualnych oraz rodzinnych zaprojektowanych tak, aby dzieci w każdym wieku mogły uczestniczyć we wszystkich zabawach. Każdy uczestnik otrzyma specjalną kartę, na której będzie mógł zbierać pieczątki w zamian za zaliczone zadania. W Strefie Familijnej znajdą się wielkoformatowe gry planszowe. To ciekawa propozycja, ale też doskonała zabawa dla całych rodzin. W Strefie Malucha zaplanowano wiele zabaw dla najmłodszych np. kolorowanie papierowych medali czy malowanie twarzy. W Strefie Zdrowia będzie można wziąć udział w szkoleniach z pierwszej pomocy prowadzonych przez ratowników medycznych, a także skorzystać z wielu praktycznych porad, np. co zrobić w razie omdlenia. Tutaj też będzie można skosztować specjalnego, zdrowego menu. Strefa Ekologiczna zachęci do poznania stylu „zero waste”. Dowiemy się co to znaczy, na czym polega i dlaczego warto być eko. W Strefie Relaksu złapiemy chwilę oddechu, odpoczywając na wygodnych leżakach i pufach.
– Z roku na rok przybywa uczestników PKO Biegu Charytatywnego. Jesteśmy z tego bardzo dumni. Liczba sztafet jest ograniczona, ale wciąż przybywa kibiców, zwłaszcza młodych, wspierających biegaczy. PKO Bieg Charytatywny to wyjątkowa inicjatywa łącząca rywalizację sportową z celem charytatywnym. To ważny trend, którym podąża coraz więcej organizacji.
– Jest wiele sposobów, aby zachęcać ludzi do uprawiania sportu czy podejmowania wysiłku, ale najlepszym jest chyba działalność charytatywna. Przykładowo – jeżeli zastanawiamy się, czy uczestniczyć w PKO Biegu Charytatywnym i dowiemy się, że każde przebiegnięte okrążenie zostanie przeliczone na pieniądze dla potrzebujących, to dużo chętniej damy się przekonać do udziału. I to jest moc.
– Nie ma w Polsce wielu biegów, które byłyby całkowicie nastawione na niesienie pomocy – tak, jak przypadku PKO Biegu Charytatywnego. Cechą tych zawodów jest rywalizacja sportowa, zespołowa i aspekt charytatywny, czyli pomoc potrzebującym. To coś, co nadaje bieganiu zupełnie nowy sens. Jeżeli ktoś nigdy tego nie próbował, powinien to zmienić.
– Podczas PKO Biegu Charytatywnego możemy poczuć się, jak zawodnicy na stadionie lekkoatletycznym. Mamy okazję poczuć wspólnotę z kolegami z pracy, szkoły, podwórka czy innego miejsca. Warto wyjść z domu, wyznaczyć sobie jakiś cel, który znajduje się w zasięgu naszych możliwości i spróbować swoich sił. Tu jednorazowo pokonuje się 400 m, więc nie trzeba mieć kondycji, która umożliwia przebiegnięcie maratonu, wystarczy chcieć.
– Takie duże przedsięwzięcia, jak PKO Bieg Charytatywny łączą wielu ludzi w słusznej sprawie. To, że możemy komuś pomóc, daje dużą satysfakcję. Zwłaszcza wtedy, gdy chodzi o potrzebujące dzieci. Od zawsze miałam potrzebę pomagania tym, którzy tego potrzebują. Sama dostałam w życiu dużo dobrego od wielu wspaniałych ludzi. Miałam sporo szczęścia. Dziś, chcąc się za to odwdzięczyć, staram się i pomagam innym.
– PKO Bieg Charytatywny jest wyjątkowy, bo można pomagać potrzebującym, a przy tym doskonale się bawić. Energia, która się tam wyzwala, jest nie do opisania. Kto był ten wie, o czym mówię. Warto się przekonać! W wielu miastach lista zapisów zapełnia się szybko. Myśleliśmy, że w tym roku zajmie to trochę więcej czasu, bo liczba pakietów wzrosła z 70 do 100, tymczasem w wielu miastach wolnych miejsc już nie ma, jak Rudzie Śląskiej, Bydgoszczy czy Warszawy, a w wielu, jak Wrocław czy Łódź listy właśnie się zamykają. Na to wydarzenie biegacze czekają z niecierpliwością. Dlaczego? Bo środowisko biegowe jest otwarte i zawsze gotowe, żeby pomagać..