Przerażona kobieta ujrzała ukochanego, leżącego na ziemi 10 metrów niżej. Po chwili mężczyzna wstał jak gdyby nic się nie stało. Lekarze stwierdzili, że pijany mężczyzna miał twarde kości i wiele szczęścia. Wyskoczył z 3. piętra i nie doznał żadnych obrażeń, nawet nie stracił przytomności.
Wyskoczył i przeżył
2009-02-11
8:00
Podkarpackie. "Żegnaj, kochanie!" - takie słowa usłyszała mieszkanka Tarnobrzega podczas awantury z ukochanym. Potem 30-letni mężczyzna wyszedł na balkon i wyskoczył.