Ząbki: Natalia M. zabiła męża i pochowała w ogródku!

2011-03-21 2:45

Natalia M. (43 l.) z zimną krwią zamordowała swojego męża i zakopała jego ciało w ogródku. Policję przez cztery miesiące zwodziła, że mężczyzna zaginął i ciągle wysyła jej SMS-y. Kiedy funkcjonariusze przyszli do niej z psami tropiącymi, kobieta zmiękła i wskazała miejsce, gdzie zakopała Franciszka M. (†42 l.). Zwyrodniałej żonie grozi teraz 10 lat więzienia.

- Uciekł od rodziny, bo miał problemy finansowe - tak brzmiało zgłoszenie zaginięcia Franciszka M., które w listopadzie otrzymali policjanci z komisariatu w podwarszawskich Ząbkach.

Wysyłała SMS-y

Natalia M., żona denata, aby uwiarygodnić swoją historię, pokazała policjantom wysłane z jego telefonu SMS-y, w których mężczyzna miał się rzekomo tłumaczyć ze swojej decyzji. Franciszek M. nie chciał w nich podać miejsca, w którym się ukrywa. W rzeczywistości autorką tych wiadomości była sama kobieta.

Natalia M. i Franciszek M. nie byli zgodnym małżeństwem i często dochodziło między nimi do kłótni. Jak się okazało, kilka dni przed zgłoszeniem para znów się pokłóciła i zabójczyni siekierą wymierzyła sprawiedliwość mężczyźnie, a ciało zakopała w przydomowym ogródku.

Ciało znalezione przypadkowo

Mimo wytężonej pracy kryminalnym nie udało się odnaleźć zaginionego męża. Udali się więc wraz z prokuratorem, biologiem oraz psami tropiącymi po kolejne ślady do mieszkania małżeństwa. W tym momencie kobieta zmiękła. - Technicy nie zdążyli rozpocząć sprawdzania posesji, kiedy Natalia M. pokazała im miejsce, gdzie zakopała zwłoki męża i przyznała się do zbrodni - relacjonuje Beata Wlazłowska z wydziału prasowego Komendy StołecznejPolicji. Zabezpieczono siekierę, którą zadane były śmiertelne razy. W sprawie zatrzymany został również 19-letni syn Sebastian G., który po przesłuchaniu został zwolniony do domu.

Kobieta ma zakaz opuszczania kraju i przyznano jej policyjny dozór. Grozi jej 10 lat więzienia, bo do zbrodni doszło w afekcie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki