Przecinkowce to mięsożerne bakterie występujące w wodach tropikalnych, jednak od kilku lat coraz częściej pojawiają się także w Bałtyku. W tym roku w Niemczech odnotowano pięć przypadków infekcji spowodowanej przez groźną bakterię. Ostatni przypadek skończył się śmiercią - starsza kobieta zmarła po kąpieli w Bałtyku w niemieckim kraju związkowym Maklemburgia-Pomorze Przednie.
Po pijaku niszczył groby na cmentarzu. Pomagała mu w tym 14-latka!
Raport The Lancet Countdown wskazuje, że mięsożerna bakteria, wraz z ocieplaniem się Bałtyku, na coraz większej części polskiego wybrzeża stanie poważnym zagrożeniem. Bakteria Vibrio Vulnificus zwiększyła w ostatnim czasie swój zasięg występowania aż dwukrotnie – z 5,1 proc. w latach osiemdziesiątych do niemal 12 proc. obecnie.
Mięsożerna bakteria, jak mówi się o przecinkowcu Vibrio vulnificus, to bakteria spokrewniona z przecinkowcem cholery. Vibrio vulnificus obecna w środowiskach morskich, takich jak ujścia rzek, słonawe stawy lub obszary przybrzeżne. Jest powszechnie spotykana w Zatoce Meksykańskiej. Bakterie pojawiły się w Bałtyku w związku z jego ocieplaniem się i spadkiem zasolenia morza. Bałtyk jest obecnie najszybciej ocieplającym się i najmniej zasolonym morzem świata, a jego zasolenie spada. Niestety, dalsze ocieplenie Morza Bałtyckiego jeszcze bardziej zwiększy ryzyko infekcji.
Bakterią można się zakazić przez jedzenie surowych czy niedogotowanych owoców morza. Nie powinno się też wchodzić do morza, gdy na ciele ma się zadrapania lub skaleczenia.