Okazało się, że był nim pijany 42-latek. Włamał się, załatwił potrzebę fizjologiczną w umywalce i poszedł się przespać. Przybyłym policjantom nie miał wiele do powiedzenia. Wyciągnął 50 złotych i usiłował wcisnąć jednemu z nich, "żeby nie było sprawy". Jest sprawa. Za zniszczenie mienia, naruszenie miru domowego i próbę wręczenia łapówki może posiedzieć 10 lat.
Zapaskudził ludziom dom
2009-11-19
3:00
Choć ta historia brzmi niewiarygodnie, wydarzyła się naprawdę. Po powrocie do domu właściciele mieszkania w Jastrzębiu-Zdroju (woj. śląskie) zastali wyłamany zamek w drzwiach, przykrą "niespodziankę" w umywalce i obcego mężczyznę w łóżku.