Na uroczystości zaprzysiężenia nowej Rady Ministrów oprócz prezydenta Bronisława Komorowskiego byli obecni m.in: marszałek Sejmu - Ewa Kopacz, marszałek Senatu - Bogdan Borusewicz, ministrowie z Kancelarii Prezydenta, prof. Władysław Bartoszewski.
Członkowie rządu Tuska wypowiedzieli przysięgę o następującej treści:
"Obejmując urząd Prezesa Rady Ministrów (wiceprezesa Rady Ministrów, ministra), uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem"
Przysięga mogła być złożona z dodaniem zdania: "Tak mi dopomóż Bóg".
Szef rządu po odebraniu nominacji od prezydenta i wygłoszeniu przysięgi, którą zakończył słowami: "Tak mi dopomóż Bóg", podpisał rotę przysięgi. Tak uczynił też Władysław Pawlak, wicepremier i minister gospodarki oraz pozostali ministrowie.
Waldemar Pawlak, Bartosz Arłukowicz, Elżbieta Bieńkowska nie dodali zdania : "Tak mi dopomóż Bóg".
Tusk dostał szalik od Komorowskiego
- Jesteśmy wszyscy sługami Konstytucji. Życzę sukcesów i powodzenia. W systemie demokratycznym sukcesu rządu to perspektywy lepszej przyszłości dla nas wszystkich - powiedział prezydent.
Bronisław Komorowski wręczył Donaldowi Tuskowi słynny już szalik reprezentacji Polski. Ten sam szalik premier podarował Komorowskiemu gdy ubiegał się o fotel głowy państwa.
- To wielkie szczęście móc służyć własnej Ojczyźnie. Zdajemy sobie sprawę, że w trudnych czasach Polacy będą oczekiwali od nas odwagi i determinacji. Najbliższe cztery lata to lata najwyższej próby. Postaramy się ją przejść najlepiej jak potrafimy. Jestem przekonany, że z Pana pomocą damy radę- mówił Tusk po zaprzysiężnie.