Zbrodnia nad jeziorem Wiecanowskim. Zamordowali Patrycję i Klaudię i utopili

Ojciec Klaudii, Henryk Skurzyński (53 l.) z Barcina (woj. kujawsko-pomorskie), odchodzi od zmysłów. - Śmierć za śmierć. Oni powinni dostać karę śmierci! - mówi z mocą. Oni to Zachariasz Z. (20 l.) i Maciej K. (21 l.) - dwa typy spod ciemnej gwiazdy zatrzymane w sprawie zabójstwa. Młodszy z nich szybko pękł w czasie przesłuchania i wskazał miejsce ukrycia zwłok. Czy wyjawił także przyczynę mordu? To jak na razie tajemnica śledztwa.

Dzięki Henrykowi Skurzyńskiemu odtworzyliśmy przebieg wydarzeń. W środę obie dziewczyny, koleżanki z jednego bloku, powiedziały, że jadą ze znajomymi nad Jezioro Wiecanowskie koło Mogilna. Nie określiły, kiedy wrócą. Ale w czwartek o drugiej w nocy ojciec Klaudii odebrał telefon, po którym zjeżyły mu się włosy. - Ktoś zażądał 10 tysięcy złotych za życie mojej córki. Usłyszałem, że jak nie zapłacę, znajdę ją poćwiartowaną w jeziorze - mówi. Pan Henryk wiedział, że to nie żart, bo dzwoniono z aparatu komórkowego Klaudii. Zawiadomił policję.

Do akcji natychmiast wkroczyli policjanci z Centralnego Biura Śledczego i z KWP w Bydgoszczy. Kilkanaście godzin później mieli już sprawców zbrodni.

- Nie wykluczamy, że dziewczyny zostały uduszone, a potem wrzucone do wody. W tle tej strasznej historii jest seks. Maciej K. zeznał, że uprawiał seks z młodszą dziewczyną, ale nie wiemy, czy do stosunku doszło za jej zgodą - mówi nam jeden z policjantów, podkreślając, że śledczy nie znają jeszcze motywu zbrodni.

Kim są zabójcy? Wiadomo, że mieli już drobne konflikty z prawem. - Rodzice Macieja to porządni ludzie. Ale on to ma coś z głową. Wieszać się kiedyś chciał. Nadpobudliwy seksualnie był. No, ale żeby zabijać?! Tego nikt po nim się nie spodziewał - mówią jego sąsiedzi.

ZOBACZ: Mordercy Klaudii i Patrycji zatrzymani!! Policja opublikowała FILM!