Zbigniew Ziobro zamieni blondynkę na goryla z BOR?

Takiego kierowcy i ochroniarza pozazdrościłby każdy. Anielskie włosy i nogi od ziemi do szyi przyodziane w seksowne szpileczki - to niewątpliwe atuty pani, która wozi Ziobrę.

Przeczytaj koniecznie: Staniszkis: Ziobro maminsynkiem. Kaczyński nie zna się na kobietach

Przed budynkiem Sejmu niejednemu politykowi oko z zazdrości bielało, gdy na parking podjechał samochód byłego ministra, a za kierownicą siedziała niezwykle seksowna prowadząca. Kiedy Ziobro wyszedł wreszcie z Sejmu, od razu się rozchmurzył i dał się powieźć pięknej pani w dal.

Ale wszystko, co dobre, kiedyś, niestety, się kończy. Pan poseł, na pewno z wielkim żalem, będzie musiał pożegnać się ze swoją niezwykle urodziwą panią kierowcą. W związku z zamachem w łódzkim biurze PiS i informacją, że Ziobro także mógł być na liście szaleńca, szef Biura Ochrony Rządu przydzielił mu ochronę.

Marne szanse, by funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu był równie piękny, jak dotychczasowa obstawa polityka. Panie Zbyszku, niech pan tego nie robi! Niech pan nie zamienia czarującej blondynki na goryla.

Patrz tez: Ziobro groźniejszy od Migalskiego – „przejmie” PiS albo założy własną partię? (GŁOSUJ!)

Dlaczego blondynka jest lepsza od goryla?

- zdecydowanie lepiej wygląda i ładniej pachnie
- spokojniej i bezpieczniej jeździ samochodem
- nie dłubie w nosie, stojąc na światłach
- urodą i figurą może zbić z tropu zamachowca
- można ją zabrać na kolację i nie jeść w samotności
- zajmuje w samochodzie mniej miejsca niż goryl
- nosi seksowne szpilki i ma włosy zamiast łysego karku