Tragedia wydarzyła się w poniedziałek ok. godz 23. Na miejscu zbrodni policjanci zabezpieczyli łuskę, zaś w pobliżu przydomowej stolarni – zagrzebany w stercie trocin karabinek typu mauzer z II wojny światowej. Aresztowali też sześć kompletnie pijanych osób. Jak doszło do zbrodni? Karol K. zeznał, że kumpel przeżywał zawód miłosny i nie chciał już żyć. – Prosił, żeby go zastrzelić, bo sam nie zdoła popełnić samobójstwa – tłumaczył zabójca po wytrzeźwieniu. – Sprawcy grozi kara dożywotniego więzienia – informuje Jan Andrejczuk, prokurator rejonowy z Hajnówki.
Zobacz także: Niepokojąca prognoza pogody. Wszystkiemu winien jest "Ingolf"
Przeczytaj również: Katowice: Zwłoki mężczyzny w lesie. Miał rany kłute
Polecamy ponadto: Poznań. Kobieta zaczęła rodzić na cmentarzu