Do serii kradzieży w seks shopie w centrum Gdańska, doszło na początku wakacji. Nie budzący podejrzeń mężczyzna przeglądał erotyczne gadżety. Jego zainteresowanie budziła lateksowa bielizna, różnej wielkości wibratory, kulki gejszy, a nawet zatyczki analne. Wykorzystując chwilę, w której ekspedientka doradzała innym klientom, wyciągał z pudełek wibratory i pakował je za pazuchę. Później znudzony, wolnym krokiem wychodził ze sklepu.
- Do kradzieży doszło 21 i 24 czerwca. Złodziej wykorzystywał nieuwagę personelu i chował opakowania np. z bielizną pod kurtkę. Pozostałe akcesoria wyciągał z opakowań i wkładał do kieszeni lub plecaka, a puste pudełka odkładał na półkę - mówi Karina Kamińska, rzecznik policji w Gdańsku.
Stróże prawa od ponad dwóch miesięcy poszukują złodzieja wibratorów. Policja zabezpieczyła monitoring z seks shopu i zdecydowała się upublicznić wizerunek mężczyzny podejrzanego o kradzieże.
Osoby rozpoznające złodzieja proszone są o kontakt z III Komisariatem Policji w Gdańsku pod nr. tel.: 58 52 11 522 lub 58 52 11 553