Radzimir Dębski od lat konsekwentnie buduje swoją pozycję na światowej scenie muzycznej. Syn Anny Jurksztowicz i Krzesimira Dębskiego poszedł własną drogą, łącząc muzykę klasyczną z nowoczesnymi brzmieniami i kulturą hip-hopu. Jako Jimek współpracował już z największymi nazwiskami branży, a jego międzynarodowa kariera nabrała tempa ponad dekadę temu. Przełomowym momentem była współpraca z Beyoncé w 2012 roku. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów, to właśnie wtedy poczuł, że może tworzyć na własnych zasadach. Od tamtej pory nie ogląda się za siebie i coraz śmielej sięga po światowe sceny.
Zobacz też: 72-letni Krzesimir Dębski przyłapany na imprezie do rana. Jurksztowicz zarzuca mu zdrady, a on baluje z inną
Jimek PODBIŁ AMERYKĘ! Czy ojciec w końcu powie: jestem dumny?
Ostatni występ Jimka to jednak zupełnie nowy poziom. Artysta pojawił się podczas Holiday Halftime Show, wydarzenia organizowanego przez NFL, które co roku przyciąga uwagę milionów widzów. Dyrygowany przez Dębskiego koncert obejrzało ponad 73 tysiące osób na stadionie, a transmisja dotarła do fanów na całym świecie. Obok Snoop Dogga na scenie pojawili się m.in. Martha Stewart, Andrea Bocelli z synem Matteo oraz Lainey Wilson.
Fragmenty występu w błyskawicznym tempie obiegły media społecznościowe, a fani nie kryją zachwytu. Co ciekawe, to nie była pierwsza współpraca Jimka ze Snoop Doggiem, artyści spotkali się już wcześniej na scenie podczas gali BET Awards 2025 w Los Angeles.
Sukcesy syna od lat budzą jednak mieszane emocje u jego ojca. Krzesimir Dębski w jednym z programów telewizyjnych przyznał, że docenia fakt, iż Radzimir znalazł własną niszę, ale nie krył też sceptycyzmu wobec metody tworzenia opartej na samplach i beatowaniu. Kompozytor sugerował, że wolałby, aby syn częściej sięgał po klasyczne formy twórczości. Czy teraz będzie dumny z syna?
Zobacz też: Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski nadal bez rozwodu. Sprawa ciągnie się już cztery lata
Zobacz naszą galerię: Jimek PODBIŁ AMERYKĘ! Czy ojciec w końcu powie: jestem dumny?