Zniknął kot posłanki PO Moniki Wielichowskiej. Czytał sondaże?

2013-10-24 11:30

Dramat posłanki PO Moniki Wielichowskiej (40 l.). Zaginął jej Franuś (2 l.), rudy kocur rasy maine coon. - Tęsknią za nim wszyscy domownicy. Dla znalazcy przewidziana jest nagroda pieniężna - apeluje Monika Wielichowska.

Nikogo nie trzeba przekonywać, że dla wielu osób pies czy kot jest po prostu członkiem rodziny.

- Tęsknią za nim wszyscy domownicy. Kot ze względu na chorobę potrzebuje specjalistycznej karmy. To dwulatek, jest wykastrowany i posiada rodowód. Kocur zaginął w Nowej Rudzie-Słupcu (woj. dolnośląskie) w okolicy ul. Połoniny - informuje posłanka na jednym z portali społecznościowych.

PRZECZYTAJ TEŻ: Nagrody za psie odchody! Takie rzeczy tylko w Warszawie

- Uprzejmie prosimy o informacje, jeśli ktokolwiek widział kotka, lub o jego zwrot, jeśli ktoś pomyłkowo stwierdził, że nie ma swojego domu i go zabrał. Przewidziana jest nagroda pieniężna - dodaje. Uczciwy znalazca może kontaktować się na przykład z biurem parlamentarnym posłanki Wielichowskiej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki