Zoja już zdrowa

2008-12-05 3:00

Siedmiomiesięczna tygrysiczka Zoja wróciła do zdrowia po operacji przepukliny, którą przeszła 17 listopada. Od dwóch dni bryka po nowym wybiegu.

- Zoja zachowuje się tak, jakby nigdy nie przechodziła operacji. Wróciła do zdrowia w błyskawicznym tempie. Już podczas zabawy porwała mi spodnie - śmieje się opiekun Zoi, Janusz Rak (32 l.), od 14 lat pracownik działu zwierząt drapieżnych. - Była jednak bardzo cierpliwa, nie drapała ani nie gryzła opatrunku ze srebrnego sprayu, który chronił ranę na jej brzuchu - opowiada.

Dziś Zoja z dumą pokazuje swój brzuszek - a tam ani śladu po operacji! Znów chodzi na długie spacery i jak szalona bawi się ze swoją przyjaciółką i psią rówieśniczką - Fridą. Te wspólne harce tygrysiczka uwielbia, ale świetnie czuje się też na swoim nowym wybiegu. Dzieli go po sąsiedzku z serwalami oraz parą najstarszych żyjących w warunkach zoologicznych lampartów, Bertie (22 l.) i Cezarem (21 l.).

- Na powietrzu spędzi jeszcze długi czas. Tygrysy uwielbiają słońce i światło dnia, nie przeraża ich zimowy chłód - opowiada Olga Zbonikowska (30 l.) z Fundacji Panda. - Zoja dorasta, niedługo poczuje zew swojej drapieżnej natury i zapewne, dla dobra przyjaciółki, będzie musiała pożegnać się z Fridą - dodaje.

Póki co, zwierzaki wciąż piją wodę ze wspólnej miski i jeśli rywalizują - to tylko dla zabawy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki