Zostanie ukarany

2009-02-20 8:00

Pali się grunt pod nogami Przemysława Rajcha, szefa prokuratury z Kościana (woj. wielkopolskie)!

Po tym, jak Jan Szymaniak (32 l.) z zimną krwią zamordował swoją szwagierkę i jej ukochanego, ujawniliśmy, że skazany za gwałt na żonie zwyrodnialec powinien siedzieć w więzieniu. Jednak prokurator Rajch przymknął oczy, gdy w grudniu ubiegłego roku sędzia Agnieszka Olszewska wypuszczała gwałciciela na wolność. To przez decyzję sądu i brak reakcji na nią ze strony prokuratury Szymaniak mógł wykonać egzekucję na zeznającej przeciwko niemu Karolinie D. (28 l.) i jej partnerze Arkadiuszu K. (31 l.). Na szczęście winni niedopatrzeń zostaną ukarani. Przemysław Rajch stanie przed rzecznikiem odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki