Związek Przedsiębiorców i Pracodawców chce ZMIAN w KODEKSIE PRACY. Bogacze chcą z nas zrobić niewolników

2012-10-12 17:26

Praca od 15. roku życia, dwutygodniowe wypowiedzenia z pracy i brak obowiązku ich uzasadniania, zniesienie płacy minimalnej czy brak uprawnień związanych z urodzeniem dziecka - między innymi takie drastyczne i antyspołeczne rozwiązania proponuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców! Ich pomysły ostro krytykują przedstawiciele pracowników. - To jest powrót do XIX-wiecznego dzikiego kapitalizmu, w którym pracownik jest niewolnikiem! - grzmi Jan Guz (56 l.), szef OPZZ.

Już dziś polscy pracownicy są wyzyskiwani i w haniebny sposób traktowani przez swoich szefów. Pozwalają im na to bardzo elastyczne przepisy kodeksu pracy, które już niedługo mogą się stać jeszcze bardziej antypracownicze i antyspołeczne! Powód? Związek Przedsiębiorców i Pracodawców chce takich zmian w kodeksie pracy, które - mówiąc krótko - z pracownika zrobiłyby niewolnika.

Jakie rozwiązania proponują pracodawcy? Między innymi brak obowiązku uzasadniania wypowiedzenia z pracy, skrócenie urlopu do 15 dni, pracę od 15. roku życia czy też zniesienie obowiązku uzasadniania umowy na czas nieokreślony. A wszystko to, jak przyznaje Cezary Kaźmierczak, prezes związku, w trosce o polskiego pracownika...

- Chcemy pokazać, że jest alternatywa. Proponujemy uelastycznienie kodeksu pracy, aby te zmiany, o których mówimy, były korzystne zarówno dla pracowników, jak i dla pracodawców - mówi nam Kaźmierczak.

Na skandalicznych pomysłach pracodawców związkowcy nie pozostawiają jednak suchej nitki. - Przy tak elastycznym rynku pracy pracodawcy, proponując jeszcze większą jego liberalizację, sami wystawiają sobie złe świadectwo. Jeśli chcą oni np. zagonić 15-letnie dzieci do pracy, to jest to powrót do XIX-wiecznego dzikiego kapitalizmu! - grzmi Jan Guz, przewodniczący OPZZ.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki