Niektórzy zgłaszają się do lekarza z prośbą o zwolnienie z noszenia maseczki. Ale czy mają powód? Dopóki nie cierpisz na alergie wziewne, astmę, choroby płuc, to nie masz podstaw, żeby zwolnienie uzyskać.
Zaparowane okulary czy uczucie duszności nie zwalniają z noszenia maseczek! Czytaj więcej: Zaparowane okulary w masce i spocone dłonie w rękawiczkach. DARMOWE SPOSOBY
Problemy ze złapaniem oddechu mają osoby chore na astmę oskrzelową, zapalenie płuc, a także na POCHP, czyli przewlekłą obturacyjną chorobę płuc. Także chorzy na chorobę niedokrwienną serca mogą otrzymać zwolnienie z noszenia maski.
Jednak pamiętajcie, że takie zwolnienie wcale nie jest bezpieczne - ani dla was, ani dla innych. Chodzi o to, że maseczki hamują choć trochę transmisję wirusa. A im szybciej będzie ona wyhamowana, tym szybciej wrócimy do normalności!
Kto nie musi nosić maseczek:
- dzieci do ukończenia 4. roku życia;
- osoby, która nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane;
- osoby wykonujące czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach, zakładach, obiektach, placówkach i targowiskach (straganach), z wyjątkiem pracowników, którzy bezpośrednio obsługują klientów;
- kierowcy publicznych środków transportu zbiorowego;
- duchowni w trakcie obrzędów religijnych;
- żołnierze i funkcjonariusze wywiadu, wykonujący zadania służbowe.