11-latek przyszedł z pistoletem do szkoły, bo rodzice tak chcieli

2012-12-20 3:00

To niewiarygodne! Szóstoklasista przyszedł do szkoły z bronią! Zrobił to z obawy o swoje bezpieczeństwo, by się obronić, gdy do szkoły przyjdzie uzbrojony szaleniec...

Wszystko to działo się w West Kearns Elementary School w Salt Lake City. Uczeń tłumaczył, że do zabrania broni do szkoły zachęcili go... sami rodzice!

Jak podaje Daily News, chłopczyk przystawił broń do głowy koleżanki. Przerażona powiadomiła o tym nauczyciela.

- Powiedział, że mnie zabije - relacjonowała Isabel Rios.

Nauczyciel natychmiast zatrzymał ucznia i do szkoły została wezwana policja. Przeszukano chłopca i w jego plecaku funkcjonariusze znaleźli pistolet i amunicję. Całe szczęście nikt nie został ranny.

11-latek został przewieziony do ośrodka zatrzymań dla nieletnich. Może zostać postawiony w stan oskarżenia i wydalony ze szkoły.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki