11-letnia dziewczynka z Hellmonsödt spała na piętrowym łóżku. We wtorek w nocy z niego spadła, a jej matka, która rano weszła do pokoju, znalazła jej ciało. Śledczy uważają, że 11-latka prawdopodobnie obudziła się w nocy, chciała zejść na podłogę. Spadła z wysokości 1,20 metra z łóżka. Przy upadku doszło do poważnego uszkodzenia mózgu.
W 2009 roku studentka, która spadła z piętrowego łóżka w Domu Studenckim Akropol w Krakowie, wygrała 15 tys. zł odszkodowania od Uniwersytetu Pedagogicznego i Akademii Górniczo-Hutniczej. Studentka straciła przytomność - w szpitalu okazało się, że ma pęknięte kości twarzoczaszki. Studentce groziła utrata wzroku. Jak wówczas podawała "Gazeta Krakowska", studentka twierdziła przed sądem, że rektor UP nie zadbał o jej bezpieczeństwo, a pracownicy akademika dopuścili się zaniedbań - piętrowe łóżka na 14. piętrze Akropolu nie posiadały barierek zabezpieczających.
Zobacz też: Pomóżmy Zosi! Cierpi na rzadki zespół Ebsteina