12-latka z Long Island kolejną niewinną ofiara fali przemocy przelewającej się przez Nowy Jork

2015-10-19 22:21

To musi się skończyć! Niewinna, zaledwie 12-letnia dziewczynka z Hempstead na Long Island nie żyje, po tym jak została trafiona strzałem w głowę. I to w momencie, kiedy była tam, gdzie powinna czuć się najbezpieczniej na świecie, we własnym domu!

Teraz policja – tak z Long Island jak i New York City – szuka sprawców. Trop koncentruje się na lokalnych oddziałach dwóch brutalnych gangów: Bloods i Crips. Zdaniem śledczych to porachunki między nimi doprowadziły do śmierci niewinnej dziewczynki. Do tej tragedii doszło przed weekendem. 12-letnia Dejah Joyner jadła w domu obiad, kiedy nagle przez ścianę przeleciała kula, wystrzelona przed domem. Dziewczynka została trafiona w głowę. Niestety lekarzom nie udało się jej uratować. W niedzielę stwierdzono śmierć mózgu. Jej rodzina, przyjaciele oraz znajomi zebrali się na wieczornej mszy gdzie opłakiwali śmierć dziewczynki. A obecni na nabożeństwie lokalni politycy i działacze zaapelowali do śledczych i władz, by jak najszybciej dorwały sprawców i położyły kres bezsensownej przemocy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki