Gdyby nie 15 piw naraz, Nguyen Van Nhat (48 l.) byłby już na tamtym świecie! Jak to możliwe? Wietnamczyk trafił do szpitala w Quang Tri po ostro zakrapianej imprezie. Okazało się, że jest nie tylko nieprzytomny, ale poważnie zatruty metanolem. Jego poziom we krwi 48-latka przekraczał dopuszczalne normy aż 1119-krotnie!
Ratunek był tylko jeden - antidotum. Lekarze co godzinę pompowali do brzucha pacjenta zawartość jednej puszki, aż wpompowali ich 15. To spowodowało chemiczne reakcje opóźniające przetwarzanie metanolu w wątrobie i ocaliło życie 48-latka. Piwny zabieg powiódł się i po 15 piwie Nguyen Van Nhat otworzył oczy!