5-latka nie żyje. Lekarze dwa razy odsyłali ją do domu? Zabiła ją powszechnie występująca bakteria

5-latka zakażona paciorkowcem typu A nie żyje. Dramat w szpitalu w Belfaście

W szpitalu w Belfaście zmarła 5-letnia Stella-Lily, która zakaziła się paciorkowcem typu A - informuje radiozet.pl, powołując się na "The Sun" i "Daily Mail". Dziewczynka została tam zabrana przez swoich rodziców już pod koniec listopada, ale została odesłana do domu, bo lekarze mieli stwierdzić, że to tylko zakażenie wirusowe, które można zwalczyć odpowiednim nawadnianiem. Następnego dnia 5-latka znowu trafiła do placówki, ale po raz drugi wróciła do domu. Dopiero 30 listopada, gdy jej stan znacznie się pogorszył, medycy zdecydowali o dalszym leczeniu na miejscu, ale na pomoc było już za późno. Dzień później chora straciła funkcje życiowe, które udało się co prawda przywrócić, ale nie wybudziła się już ze śpiączki farmakologicznej i zmarła ostatecznie w poniedziałek, 5 grudnia. Lekarze podejrzewali najpierw, że dziewczynka zaraziła się sepsą, ale badanie krwi wykazało, że przyczyna śmierci była jeszcze inna.

- Powinni ją przetestować na obecność paciorkowca typu A już w poniedziałek 28 listopada - powiedział ojciec 5-latki "The Sun", na który powołuje się radiozet.pl.

Kolejna ofiara paciorkowca na Wyspach Brytyjskich. Jakie choroby wywołuje bakteria?

Stella-Lily to 9. ofiara paciorkowca typu A wśród dzieci na Wyspach Brytyjskich w ostatnich kilku tygodniach. To powszechnie występująca na skórze i w gardle bakteria, która na ogół jest niegroźna, powodując najwyżej:

• ból gardła;
• liszajca;
• zapalenie tkanki łącznej.

W skrajnych przypadkach paciorkowiec typu A może doprowadzić do szkarlatyny. Osoby zakażone bakterią leczy się antybiotykami.