Skok ze spadochronu w muzeum? Nowa atrakcja Muzeum AK w Krakowie

i

Autor: Artur Barbarowski

7-letni Polak zginął w samolocie. Chciał zobaczyć, jak skacze jego tata

2018-05-16 16:48

Tragedia na irlandzkim niebie. Posiadający polskie obywatelstwo 7-latek zginął w katastrofie lotniczej. Chłopiec chciał zobaczyć, jak jego ojciec skacze ze spadochronu. Maluch pasjonował się tego rodzaju skokami i koniecznie chciał je poobserwować z powietrza. 7-latek zdołał zobaczyć skoki kilkunastu spadochroniarzy. Później rozegrał się prawdziwy dramat.

Krzysztof Kacprzak jest wielkim fanem skoków ze spadochronu. Pasję ojca podzialał jego 7-letni syn Kacper. Krzysztof postanowił spełnić marzenie syna i zabrał go w przestworza. Nikt nie przypuszczał, że może dojść do tragedii. - Wszystko wyglądało jak zwykle podczas tego typu skoków. Ten samolot leciał bardzo nisko, ale pomyślałem, że to jakaś sztuczka. Chwilę później maszyna wpadła w korony drzew. Usłyszałem ryk silnika i samolot spadł na ziemię. Nie było żadnej eksplozji ani płomieni, po prostu spadł - relacjonował gazecie "The Independent" świadek zdarzenia. Oprócz Kacpra w katastrofie zginął pilot samolotu Niall Bowditch. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragedii. Na razie wiadomo, że maszyna spadła na podmokłe tereny. Ratownicy po kilku godzinach od zdarzenia znaleźli dwa ciała. - To trudny czas dla nas wszystkich. Jesteśmy zrozpaczeni utratą dwóch cenionych członków naszej rodziny z Irish Parachute Club, małym Kacprem, synem naszego drogiego przyjaciela i kolegi spadochroniarza Krisa, i Billy'ego, prawdziwego dżentelmena i wspaniałego pilota - czytamy w oświadczeniu klubu spadochronowego.

ZOBACZ TAKŻE: Niewielki samolot rozbił się koło Celestynowa. Nie żyje pilot

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki