Ameryka obraziła świat: Putin i Miedwiediew jak Batman i Robin

2010-11-30 5:15

Fale oburzenia na całym świecie wywołały ujawnione przez portal WikiLeaks tajne depesze amerykańskich dyplomatów. Wyszło z nich, że Jankesi na wszystkich patrzą z góry i nawet ze swoich najbliższych sojuszników potrafią kpić w niewybredny sposób.

Ściśle tajne depesze dyplomatyczne amerykańskiego Departamentu Stanu, do których dotarli twórcy portalu WikiLeaks, zostały przesłane do największych europejskich gazet - francuskiego "Le Monde", brytyjskiego "The Guardian", niemieckiego "Der Spiegel" czy amerykańskiego "New York Times". Wynika z nich jedno - Amerykanie w swoich ściśle tajnych dokumentach drwią z najważniejszych światowych polityków.

Przeczytaj koniecznie:  Co ujawnia WIKILEAKS: materiały o Polsce - LINKI

Oberwało się nie tylko wrogom - Iranowi, Korei czy Wenezueli. "Dowcipnisie" pozatrudniani w roli ambasadorów USA wyśmiewają też głowy państw, które Ameryka uznaje za przyjaciół lub partnerów - Niemiec, Włoch, Rosji, Francji. USA nie ufają też sekretarzowi generalnemu ONZ Ban Ki-Moonowi (66 l.), którego kazały szpiegować. Polacy mogą z kolei dowiedzieć się z tajnych notatek, że nie będzie u nas tarczy antyrakietowej, bo USA nie chciały narazić się Rosji.

Opublikowane informacje wywołały skandal. Szef włoskiego MSZ Franco Frattini (53 l.) oświadczył, że "WikiLeaks chce zniszczyć świat". Z kolei rzecznik niemieckiego MSZ uznał, że dokumenty mogą zagrozić bezpieczeństwu w Europie. - Nie jest wykluczone, że dotyczą interesów bezpieczeństwa naszego kraju oraz sojuszników - stwierdził Andreas Peschke.

Patrz też: WikiLeaks: Polska była marionetką w rękach USA podczas negocjacji z Rosją i Iranem? Tajemnice Polski ujawnione!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki